Muszę przyznać, że do niedawna … kompletnie nie znałem Polski. Jako nastolatek, wakacje spędzałem głównie w Szwecji (siostra mojej mamy tam wyjechała), a gdy zacząłem pracować, zafascynowała mnie południowa Europa – co właściwie trwa do dziś 😛 Dopiero w ciągu ostatnich dwóch lat poważniej podszedłem do tematu i postanowiłem zwiedzić trochę Polski autem. Widziałem Trójmiasto, Warszawę, Wrocław, Kraków, Kaszuby, góry.
Najwięcej satysfakcji daje mi jednak odkrywanie mniej znanych lokalizacji (o ile można tak mówić o miejscach znajdujących się na liście światowego dziedzictwa Unesco, np. Kościół Pokoju w Świdnicy 😉 ). Jedną z nich jest Wydma Łącka położona w woj. pomorskim (Słowiński Park Narodowy), nad Bałtykiem. Hmm to chyba jedno z najbardziej egzotycznych miejsc w całej Polsce 🙂 Widoki nie z tego świata – „prawie pustynia”, na horyzoncie morze, a obok ściana lasu „konsumowana” przez wydmę wyższą niż czubki drzew.
Miejsce zdecydowanie przerosło moje oczekiwania – nie spodziewałem się, że chodzenie po tej wydmie będzie takim super uczuciem. W 2017 roku widziałem też Pustynię Błędowską, ale tak naprawdę to był bardziej poligon ze zwykłym, budowlanym piaskiem – tutaj mamy piękne, przemieszczające się wydmy (rocznie 3 – 10 metrów) z widokiem na las i morze. Warto wiedzieć, że Wydma Łącka to największy pas takich wydm w Europie – podobne zjawisko występuje jeszcze tylko we Francji.
Jak dojechać ?
Wydma Łącka znajduje się około 10 km od Łeby. Najbliżej gdzie można dojechać to na duży parking samochodowy, z którego jest ok. 6-7 km do głównej atrakcji. Stamtąd można wynająć rowery, podjechać meleksami, albo urządzić sobie dłuższy spacer. Możliwości są dwie – lasem / drogą, a z powrotem np. plażą pieszo 🙂
Najbliższe duże miasto to Gdańsk – 110 km, czyli ok. 2 godz jazdy autem. Ze Szczecina lub Poznania należy się liczyć z dłuższą wycieczką – odpowiednio: 4, 5 godz. Czy warto ? Zdecydowanie tak.
To świetna opcja na jednodniowy road-trip autem 🙂
Złote rady Grzegorza
Przy parkingu samochodowym, z którego rozpoczynamy (lub kończymy) wędrówkę jest restauracja: Karczma Słowińska Wydma. Polecam, świetne jedzenie, w przystępnych cenach. Ja jadłem pierogi z farszem rybnym z dorsza i łososia – były wspaniałe. To rozwiązało problem pt. czy zabrać jakieś jedzenie ze sobą na drogę.